Według najnowszych przecieków ze sztabu propagandowego PO (rozlokowanego w pomieszczeniach, które za ancien regime’u zajmowała biblioteka) spin doktorzy partii rządzącej postanowili pójść za ciosem. Media i krytyka teatralna ciepło przyjęły ostatni spektakl komediowy pt. „Prawybory”. Zwłaszcza ostatni akt „Debata”, ocierający się o farsę z elementami burleski, z wyraźnie już (i świadomie) przeszarżowaną ostatnią sceną (ogłoszenie wyników) wywołał niepowstrzymane salwy śmiechu na widowni. Tym razem PO zamierza ukazać swoją wszechstronność i przygotowuje popis w repertuarze poważnym- przedstawienie tragedii Szekspira „Makbet”. Reżyser (niestety nie wiemy kto będzie reżyserował- tu tajemnica jest nieprzenikniona) postawił na wierność dziełu autora, wprowadzając jedynie drobne modyfikacje zbliżające dzieło współczesnemu młodemu, wykształconemu i wielkomiejskiemu odbiorcy. Poniżej zarys tego co nas najprawdopodobniej czeka.
Makbet i Banko (w roli Makbeta oczywiście sam Donald Tusk, w rolę Banka wcielił się Bronisław Komorowski) pędzą przez wrzosowiska po zwycięskiej bitwie w której rozgromili Ugrupowanie Wrogów króla Szkocji Dunkana (świetnie obsadzony Andrzej Olechowski). Wśród grzmotów i piorunów spotykają trzy wiedźmy (role zagrali gościnnie: Gromosław Czempiński, Marek Dukaczewski i prezes OBOP-u Andrzej Olszewski; znakomitą charakteryzację opracowano przy współpracy służb specjalnych), które przepowiadają Makbetowi królestwo, a Bankowi, że będzie „ojcem królów”. Część przepowiedni spełnia się od razu, o czym powiadamiają bohaterów wysłannicy Dunkana. Od tego czasu myśl o władzy nie daje spokoju Makbetowi. Wreszcie za namową Lady Makbet (brawurowa rola Schetyny Grzegorz) zabija Dunkana goszcząc go u siebie na zamku. Podejrzewający zbrodnię i niepewni swych losów synowie Dunkana (w epizodach Maciej Płażyński i Paweł Piskorski) uciekają z dworu Makbeta do Anglii. Wzbiera fala zbrodni pod panowaniem nowego króla. Ginie Banko, któremu Makbet powierza, beznadziejną misję ataku na wojska króla Anglii Siwarda (podobno trwają starania o pozyskanie do tej roli Lecha Kaczyńskiego) wysyłając za nim morderców, jednak jego syn Floance (doświadczony Janusz Palikot) uchodzi z życiem. Z dworu Makbeta ucieka Makduf (w tej roli Jan Maria Rokita), lecz Makbet zabija jego syna (w epizodzie słaby Jarosław Gowin) i próbuje zabić żonę (Nelly Rokita), która jednak ucieka siepaczom. Makbet targany niepokojem, ponownie staje przed wiedźmami. Jedna z nich (prezes OBOP-u Olszewski) przepowiada, że nic mu nie grozi dopóki las Birnamski nie stanie pod murami jego zamku. Tymczasem na dworze króla Anglii Siwarda zbierają się Makduf, Malkolm i uciekinierzy z dworu Makbeta. Zaczyna się przygotowanie do walki.
Sceny batalistyczne są przygotowywane z ogromnym rozmachem pod pałacem Rady Ministrów. Tłumy statystów dostarczyły centrale związkowe, policja i wojsko. Przygotowano znakomite efekty specjalne: światła, dymy, petardy. Las Birnamski (las transparentów i chorągwi) podchodzi pod mury zamku. Makbet ginie w pojedynku z Makdufem. Jego miejsce na tronie podupadającej Szkocji zajmuje Floance, Siward triumfuje.
Platforma Obywatelska niewątpliwie ponownie zogniskuje na sobie uwagę mediów i to przed samymi wyborami, gdyż premierę zaplanowano jesienią.
Czekamy.
