Kot z Cheshire Kot z Cheshire
576
BLOG

Szanowna Pani Profesor!

Kot z Cheshire Kot z Cheshire Polityka Obserwuj notkę 13

Najnowszym przebojem portalu interia.pl są "jeremiady" nad "łamaniem zasad" , "demontażem infrastruktury demokracji" itd. Przez PiS, autorstwa pani prof. Jadwigi Staniszkis, opublikowanie przez tygodnik "Wprost ". Pani profesor czuje się działaniami PiS "upokorzona".

Sam fakt umieszczenia wypowiedzi pani Staniszkis przez ww. portal obok bełkotu Wałęsy powinien dać autorce dużo do myslenia, (także w kwestii "upokorzenia") ale nie chciałbym się tu wyzłośliwiać, bo osoba Pani profesor zasługuje na poważną odpowiedz.

 

Ja dostrzegam tu pewien dramat. Muszę się pochwalić, że miewam zdolności profetyczne i kiedyś (już w 2010 pisałem o "siłach antysystemowych"!), popadłszy w uniesienie prorockie spłodziłem tekst przewidujący obecne wydarzenia (http://cheshire.salon24.pl/225487,nadciaga-totalny-kataklizm), którego istotny fragment przepowiada towarzyszącą klęsce PO, porażkę wszystkich zangażowanych w walkę z PiS, a wiec całego "systemu": celebrytów, mediów, sądów, banków, autorytetów itd, itp. Zdaje się, że nie wymieniłem profesury, a powinienem był.

Dramat o którym piszę polega na tym, że pani profesor może (choć nie musi) mieć rację! Kto wie, może ma ona coś istotnego PiS-owi do powiedzenia, może jej rady należało by wziąć pod uwagę... Jednak nikt tego nie zrobi. Mowa pani profesor i jej podobnych jest jak "brzęczenie much" by posłużyć się ulubionym powiedzonkiem bohatera powieści Mika Waltariego. I nie ma w tym ani trochę winy słuchaczy, lekceważących głos zatroskanej intelektualistki, ani też osobiście jej winy.

 

Winne tej sytuacji jest środowisko naukowe Polski, którego głos nie zabrzmiał w poprzednich latach, kiedy to państwo zostało całkowicie zawłaszczone przez PO i kiedy to NIE TAKIE RZECZY SIĘ TU DZIAŁY! Spieszę zastrzec, że sam osobiście znam kilku profesorów (no dobrze, dwóch!) którzy potępiali to co się w Polsce działo i tylko trochę bym się zdziwił, gdyby takich była większość), ale nie ma to żadnego znaczenia.

 

Kochani "jajogłowi", nie zdobyliście się wcześniej na zorganizowane potępienie zalegalizowanego (i nie zalegalizowanego) bezprawia panującego w czasie rządów PO, a było to waszym, jako ASPIRUJĄCYCH do roli elity narodu, OBOWIĄZKIEM! Tym samym utraciliście możliwość wpływania na obecną sytuację swoimi opiniami i krytyką. Naród ma w d... to co macie mu do powiedzenia i... bardzo nad tym ubolewam, bo (naiwny) wierzę że czasem coś do powiedzenia miewacie. Trudno, nic na to nie poradzimy, zmarnowaliście szansę na to by wasz głos zabrzmiał wtedy gdy był potrzebny i gdy nie było łatwo krytykować, więc teraz, gdy jest łatwo, nikt was słuchać nie będzie.

 

A jeśli wynikną z tego fatalne konsekwencje dla narodu, to będzie to wyłącznie WASZA a nie narodu wina.

Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka